| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Afonso Sousa został zniesiony na noszach w drugiej połowie meczu z ŁKS-em Łódź. Było to spowodowane utratą przytomności. Nastąpiło to bez kontaktu z przeciwnikiem. Informacje na temat jego stanu zdrowia przekazał na konferencji prasowej trener John van den Brom. Chwilę później fanów uspokoił już sam zawodnik, przesyłając zdjęcie ze szpitala.
Do bardzo niepokojąco wyglądającego zdarzenia doszło w końcówce meczu Lecha Poznań z ŁKS-em Łódź. Wprowadzony z ławki rezerwowych Afonso Sousa nagle upadł na trawę bez kontaktu z przeciwnikiem. Stracił też przytomność i został zniesiony przez służby medyczne.
Później na szczęście szybko odzyskał przytomność. Pozostaje jednak pod opieką lekarzy, z którymi udał się do szpitala na badania. Informacje na temat jego stanu zdrowia przekazał na pomeczowej konferencji trener John van den Brom.
– Wszystko na szczęście wygląda dobrze. Nie do końca widziałem początkowo co się stało, ale usłyszałem, że upadł na murawę i został zniesiony do szatni. Afonso jest cały czas pod opieką naszych lekarzy. Pojedzie do szpitala na badania, by sprawdzić, co się stało. Wszystko wygląda dobrze, ale będziemy obserwować jego stan zdrowia – stwierdził.
Wizyta w szpitalu uspokoiła zarówno sztab szkoleniowy Lecha, jak i samego piłkarza. "Jestem stabilny i czuję się dobrze. To był tylko mały strach. Dziękuję wszystkim za wiadomości" – napisał Portugalczyk w mediach społecznościowych.
Sousa pojawił się na placu gry w 60. minucie, zmieniając Filipa Marchwińskiego. Lech pokonał beniaminka 3:1. Dwa gole strzelił kapitan Mikael Ishak i jedno trafienie dołożył Kristoffer Velde. Dzięki zwycięstwu Kolejorz przesunął się na trzecie miejsce.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom